Nie od dziś wiadomo że większość "reklamowych" pendrive'ów rozdawanych przy okazji różnego rodzaju konferencji czy targów ma zawyżoną pojemność. Jednak to co pojawiło się ostatnio w rosyjskim serwisie zasługuje chyba na Nobla w dziedzinie podróbek.
Pewien rosyjski klient przyniósł dysk(na obrazkach) do naprawy, powodem było błędne czytanie plików. Po wgraniu całego filmu dało się odczytać tylko jego końcowe minuty. Pewnie klient nie umiał przekopiować pliku albo oryginalny plik był uszkodzony. Jednak po otwarciu obudowy prawda była zupełnie inna.
W środku nie było w ogóle dysku twardego, jedynie dwie nakrętki aby urządzenie swoim ciężarem nie wzbudzało podejrzeń i 128MB pamięć flash.
Pamięć miała specjalnie napisane oprogramowanie/sterownik tak by w systemie operacyjnym zawyżać wyświetlaną pojemność. Podczas wgrywania plików nie zgłaszała żadnego błędu, po prostu po wykorzystaniu dostępnej pamięci sterownik zaczynał nadpisywać pamięć od początku. Dodatkowo wszystkie wgrane pliki będą wyświetlane razem z oryginalną wielkością lecz miały niekompletną zawartość.
Źródła:
TorrentFreak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz